sobota, 26 listopada 2016

Opiekunka #9

Cześć wszystkim! :D
Mam nadzieję, że trochę zdziwię Was tym postem, a konkretniej tym, co się w nim wydarzy. ;)
Miłego czytania.;***
***
Nadszedł dzień, w którym Jolanta wyjeżdżała na "urlop",a dziewczynki wracały do domu.
J : Tylko nie rozmieście domu! Chcę mieć gdzie wrócić!
V : Ciociu! Nie jesteśmy dziećmi!
J : I tak nigdy nic nie wiadomo! 
Chwilę potem przyjechał transport i staruszka wraz z wnuczkami, zniknęły w aucie,
a potem na autostradzie.
Kacper i Vanessa jeszcze przez parę minut stali i wpatrywali się w odjeżdżający samochód.
K : Wiesz co Van, mam nadzieję, że nie będziesz zła.
V : Przyznaj się! Co takiego zrobiłeś?
K : Na ten czas co nie będzie mojej mamy, zaprosiłem Darię. Będzie ci ona przeszkadzać?
V : Jeżeli będzie pomagać w domowych obowiązkach i nie będzie wredna, to nie mam nic przeciwko.
K : Super! Daria przychodzi na pół godziny, więc lepiej pójdę zrobić obiad.
V : Ty i gotowanie? Powodzenia!
Jak powiedział, tak zrobił.
Brunetka przyszła na czas i razem zasiedli do stołu.
K: Smakuje?
V : Drugą Magdą Gessler to ty nie zostaniesz!
Wieczorem obejrzeli razem film,
a potem poszli spać.
Vanessa w nocy ledwo spała, ciągle męczyły ją koszmary.
Opiekunka postanowiła, że może nocny spacer pomoże jej w zaśnięciu? Świeże powietrze zawsze robi dobrze na sen! Ubrała się w luźne rzeczy i wyszła.
Dziewczyna spacerując, cały czas miała wrażenie, że ktoś za nią idzie.
V : "Przecież to idiotyczne! Nikogo za mną nie ma!"
Jednak co jakiś czas odwracała się i przypatrywała się wszystkiemu.
Aż za szóstym razem napotkała spojrzenie osoby, której twarz przykrywała czarna kominiarka.
Nieznajoma osoba od razu rzuciła się na oszołomioną Vannesę, która bezskutecznie zaczęła się bronić przed atakiem.
Nie miała żadnych szans. Napastnik okazał się dużo od niej silniejszy i zwinniejszy. Srebnowłosa walczyła zawzięcie cały czas i nie poddawała się. Nagle dostała cios w czaszkę, upadła na beton i poczuła straszny ból z tyłu głowy. Potem przed jej oczami ukazała się ciemność.
~~~

V : Jak mi się niewygodnie spało! Auć! Moja głowa!
V : Chwila, chwila...Gdzie ja jestem?!
Opiekunka nic nie pamiętała. Nie wiedziała nawet, jak się nazywa. Była przerażona.
Z każdej strony otaczał ją las,
las
i krajobraz gór.
***
Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tej części? Spodziewaliście się czegoś takiego?;)
Buziaczki!;***

piątek, 11 listopada 2016

Miejskie Życie - moja opinia cz.1

Hej, hej, hej! :D
Dziś przychodzę do Was z zupełnie innym postem. Nie miałam wcześniej takiego wpisu na blogu, więc nadszedł czas!:D Przedstawię tu zalety oraz wady najnowszego dodatku do The Sims 4, czyli Miejskie Życie. Pamiętajcie, że to moja opinia. ;)
Jak coś, to jest Marta, simka, z którą poznawałam nowy dodatek.
Zacznijmy od CASa. 
  • Fryzurom większości mówię NIE. Podoba mi się tylko jedna. Będziecie mogli ją zobaczyć na dalszych screenach.;)
  • Ubrania są bardzo różnorodne, kolorowe i wzorzyste. Niektórym mogą się one wogóle nie podobać, a inni mogą być nimi zachwyceni. Ja jestem pomiędzy. Są naprawdę ładne rzeczy, (np. bluzka i dżinsy, które moja simka ma na sobie) które moim simom będę ubierać, ale są też takie, które wiem, że nigdy im nie dam.
  • Jest nowa aspiracja, którą fajnie możemy spełnić w San Myshuno.
  • Dwie nowe cechy napewno wzbogacają naszą rozgrywkę - wegetarianizm i nieprzystęóność.
Tryb budowania
Tutaj najmniej się wypowiem. 
  • Zakochałam się w lampach, haha.:D
  • Toaleta, która może robić naszym simom masaż i może zostać naszym przyjacielem mnie całkowicie rozwaliła! :D
  • Ogólnie rzecz biorąc to nie jest nie jest źle, leczy wydaje mi się, że trochę tego mało. :/
  • Bardzo nie podobają mi się te zniszczone meble oraz tapety, według mnie są one niepotrzebne.
San Myshuno
  • Na pierwszy rzut oka widać, że jest to wielokulturowe miasto. Różni simowie, różne style, różne kolory. :D
  • Miasto ciągle tętni życiem. To jakieś festiwale, to konkursy karaoke.
  • Budki z jedzeniem! Dla mnie jest to mega opcja. Praktycznie przy każdej parceli w tym mieście jest taka budka. Jest to super rozwiązanie, gdy jesteśmy z simem na mieście, a on jest głodny. Nie musimy wracać do domu, aby zaspokoił swoją potrzebę i dopiero ruszać dalej. No i możemy się targować. Coś dla tych, którzy mają mało funduszów. :D 
  • Żywe posągi - możemy je oglądać lub sami nimi być! Tak samo z grajkami ulicznymi. Można sobie dorobić trochę simoleonów. :D
  • Koszykówka to jest to, co pokochałam w simasach!
  • Ogólnie miasto jest bardzo ładne, ale dla mnie nie przebije Windenburga! <3
Mieszkania
  • Jestem nimi szczerze zachwycona!
  • Dzięki cechą, które posiadają każde mieszkanie ma swój charakter. W jednym nawiedzają duchy, w innym sprzęty się szybko psują.
  • Fajnie, że sąsiedzi do nas często przychodzą w różnych sytuacjach.Np. gdy moja simka robiła śniadanie, to do jej drzwi zapukał sąsiad z tekstem "Co tak pięknie pachnie na korytarzu! Czy mógłbym wejść i zobaczyć?" Oczywiście nie dokładnie tak, ale myślę, że mnie zrozumieliście. :D
  • Mega opcją jest to, że możemy dać przyjacielowi klucz do mieszkania.^^
  • Może jestem dziwna, ale podoba mi się, gdy simowie wynoszą śmieci do zsypu. xd
  • Można mieć w mieszkaniu niechcianych lokatorów - szczury!
  • Podoba mi się opcja, że niektóre mieszkania mają dwa poziomy -  parter i piętro.
  • Z okien możemy mieć piękny widok.
  • Nie można samemu zbudować bloku co jest wielkim minusem! :(
    Umiejętności i kariery
  • Umiejętność śpiewania bardzo mi się podoba. :D Na początku simowie strasznie fałszują (katorga dla uszów!), ale gdy już mają wysoki poziom to można z przyjemnością tego słuchać. ;)
  • Wow! Aż trzy nowe kariery! Mieliście podobną reakcję do mnie? ;D Jest to serio dużo, w Witaj w Pracy była ich taka sam ilość, a był to dodatek poświęcony w szczególności pracy. Mega jest to, że można pracować w domu wykonując zadania do pracy i ma się na to cały dzień, bo nie zawsze nasz sim jest w odpowiednim nastroju, aby iść tam. :/
***
(Hej, a ty o czymś nie zapomniałaś? Gdzie dzielnice? ) O dzielnicach będzie osobna część, bo chcę dokładniej każdą opisać (w skład tego wchodzą również festiwale). Coś czuję, że się w nastęónym poście o tym dodatku rozpiszę, haha. :D Co uważacie o takich postach? ;)
A Wam podoba się najnowszy dodatek? Co o nim sądzicie? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach, chętnie poczytam. ;D
Trzymajcie się! ;***